"To historia długa i pełna niuansów, ale w dużym skrócie idzie tak: w 2018 roku poczuliśmy (Maurycy i Albert) chęć tworzenia własnego materiału po latach gry coverów. Na początku 2019 roku zgarnęliśmy Mikiego i Agę, naszą pierwszą wokalistkę, i zaczęliśmy tworzyć, choć to słowo to trochę nadużycie - nasze kawałki składały się z 4 akordów na zmianę i miały imitować to, co w danej chwili słuchaliśmy (zazwyczaj indie rock, indie pop i wpływy pop punku czy innych gatunków).

Niemniej napisaliśmy trochę materiału, a tuż przed naszym pierwszym koncertem dołączył do nas Jędrzej. W połowie roku Aga odeszła, a Jędrzej przejął stery. Graliśmy na festiwalach licealnych aż do marca 2020 roku, kiedy wydarzyło się na świecie pewne wydarzenie. Lockdown wspomógł nas jednak trochę w procesie twórczym i finalnie na początku 2021 roku ukazał się nareszcie nasz debiutancki album. Po czasie naprawdę zastanawiamy się, czy można nazwać to muzyką, ale sentyment pozostał, a niektóre kawałki - poza byciem wewnętrznymi żartami - nie zestarzały się aż tak tragicznie.

W 2021 zagraliśmy z Violet Dogs minitrasę i oficjalnie zawiesiliśmy zespół z uwagi na wyprowadzkę Mikiego do Szkocji. W końcu jednak Miki wrócił i zaczęliśmy powoli robić próby, ale dopiero śmierć Violet Dogs pozwoliła na rozwinięcie skrzydeł. Zebraliśmy nowy, zupełnie inny materiał, który nagraliśmy i wypuściliśmy w wakacje 2024. W październiku wydaliśmy jeszcze singiel i znowu jesteśmy w stanie zawieszenia. Gorgeous to passion project, który daje nam sporo radości (i śmiechu) i tak musi pozostać do końca. Tylko Bóg wie czy i kiedy znów powrócimy z jakimś materiałem." - Maury